Do napisania tego posta zainspirowała mnie pewna rozmowa na temat zdrowia, mająca miejsce w bardzo niezdrowych warunkach (czytaj: zatłoczona knajpa, druga nad ranem, nie wiadomo które z rzędu piwo). Walczący z przypadłościami dorosłego życia mięsożerni znajomi, postanowili z pierwszej ręki dowiedzieć się czym odżywia się ich rówieśniczka-wegana-wolna od gnębiących ich bolączek człowieka w pewnym wieku.
Przyznam, że zawsze zaskakuje mnie pytanie na temat mojego jadłospisu i zdziwienie, że eliminacja produktów zwierzęcych pozostawia jakiekolwiek jedzenie na moim talerzu. No ale lata kulinarnych i mentalnych nawyków robią swoje, więc staram się nie oburzać, nie oceniać i cierpliwie wymieniam długą listę roślinnych składników. Zazwyczaj okazuje się, że jadam dużo, dobrze i smacznie...eureka...
Na naszym zakrapianym alkoholem spotkaniu na pierwszy ogień poszło śniadanie bo dla niektórych to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Moje posiłki nie mają tego rodzaju hierarchii, dla mnie śniadanie jest równie ważne jak cała reszta , którą pochłaniam niezależnie od godziny i zaistniałych okoliczności.
Moje osobiste podejście do pierwszego posiłku jest bardzo ,,południowe''. Po przebudzeniu najważniejsza jest dla mnie kawa, bo bez niej nie potrafię otworzyć oczu ani odezwać się w zrozumiałym dla innych języku. Jedyna zrozumiała i uprzejma kwestia wypowiedziana przez moją osobę w godzinach porannych brzmi: kofeina. Mój nałóg staram się ,,znaturalizować" za pomocą szklanki wody z cytryną. Niestety do moich ulubionych kawowych dodatków należą wegańskie wypieki albo świeże pieczywo z domową konfiturą. Te żywieniowe poranne ,,błędy" zrzucam na barki Morfeusza i napoprawiam je najczęściej pijąc odżywcze smoothie.
Śniadaniowy scenariusz nie zawsze wygląda tak samo, ma na niego wpływ wiele mniejszych bądź większych czynników. Moje śniadania zależą od miejsca w którym się znajduję, pracy którą wykonuję, bądź jej braku w danym momencie, od nastroju, pogody, towarzystwa.
Dla tych którzy starają się wyeliminować mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego ze swojej diety, spróbuję pokazać, iż wegańskie śniadanie nie musi ograniczać się do kanapki z dżemem popijanej czarną kawą.
więcej inspiracji na moim instagramie @dietetyczna_rownowaga |
Na pierwszym miejscu znajdziecie smoothie- dla jednych nuda, dla innych odkrycie. Jak dla mnie coś co warto pić bądź jeść każdego dnia. Dzięki niemu, już rano dostarczymy sobie ogromnej dawki składników odżywczych, zaczniemy dzień w sposób, który zachęci nas do kontynuowania zdrowych nawyków już do wieczora. Koktajle są świetną opcją, nie tylko dlatego, że to samo zdrowie ale także codziennie mamy możliwość tworzenia nowych kompozycji, które sprawią, że uciekniemy przed smakową nudą. Ich wykonanie jest banalnie proste i zajmuje jedynie kilka minut. Podstawa to... blender , a co do niego wrzucisz zależy od Ciebie.
Dla zgubionych, stawiających pierwsze kroki w świecie roślin-podpowiadam: mleko roślinne, niemal każdy owoc, szpinak, jarmuż, siemię lniane, chia seeds. I odsyłam do starszych postów albo ,,wujka Google".
więcej inspiracji na moim instagramie @dietetyczna_rownowaga |
Dla tych, dla których śniadanie równa się jajecznica, weganie mają jej roślinny odpowiednik-tofucznicę.
W moim przypadku tofucznica nie jest czymś od czego chciałabym zacząć dzień, nie ze względu na tofu, bo to akurat bardzo lubię, ale skojarzenie z jajkami, które w dzieciństwie podawane na śniadanie, wywoływały u mnie chęć zwrócenia zawartości talerza. Rozumiem, że nie wszyscy mają traumatyczne doświadczenia z jajecznicą w roli głównej i dla tych osób dzielę się przepisem pochodzącym z książki Marty Dymek ,,Jadłonomia".
Tofucznica
Składniki:
- 1 kostka tofu (180g)
- 1-2 łyżeczki płatków drożdżowych
- 1/3-1/2 łyżeczki czarnej soli (kala namak)
- 1/8 łyżeczki kurkumy
- 1/4 szklanki wody
- kilka łyżek oleju
- spora szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
Do podania:
- posiekany szczypiorek
- świeżo zmielony czarny pieprz
Sposób przygotowania:
Na rozgrzany olej wrzuć pokruszone tofu i podsmaż na złoty kolor. Dodaj płatki drożdżowe, sól, pieprz i kurkumę, dokładnie wymieszaj. Dolej wodę i duś tak długo aż wyparuje, następnie smaż jeszcze przez chwilę. Podawać ze szczypiorkiem i świeżo zmielonym pieprzem.
Chcesz ebooka na temat diety wegańskiej KLIKNIJ TUTAJ.
Odwiedź moją nową stronę www.dietetycznarownowaga.com
Konsultacje dietetyczne:
Porady
Przepisy
Chcesz ebooka na temat diety wegańskiej KLIKNIJ TUTAJ.
Odwiedź moją nową stronę www.dietetycznarownowaga.com
Konsultacje dietetyczne:
- mobilne
- on-line
Porady
Przepisy