Święta poszły w zapomnienie, obnażona choinka wylądowała na strychu, zamiast zimowych dekoracji na stole pojawiła się góra owoców. Ale za oknem powróciła zima, ten widok nie zachęca mnie do picia zimnych smoothies ani jedzenia sałatek, tak więc banany gniją a temperatura mojego ciała domaga się włączenia piekarnika. Jedyne co przychodzi mi na myśl w takiej sytuacji, to zabranie się za robienie wegańskiego chleba bananowego ...raw food musi poczekać...
Składniki:
- 2 i 2/3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/3 szklanki oleju o neutralnym smaku
- 1/3 szklanki cukru
- ekstrakt waniliowy
- 3-4 dojrzałe banany
Sposób wykonania:
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą. W osobnej misce łączymy cukier z olejem i ekstraktem waniliowym. Mokre składniki wlewamy do suchych. Banany ugniatamy za pomocą widelca , dodajemy je do pozostałych składników i dokładnie mieszamy. Masę przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 50 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni.
to zdecydowanie jeden z najlepszych wegańskich wypieków, szczególnie jeśli chodzi o śniadanie :)
OdpowiedzUsuń