Doświadczam ostatnio cukiniowej inwazji i chętnie się jej poddaję;) Żeby nie było nudno staram się wykorzystywać ją na wszelkie możliwe sposoby. Są więc sałatki, placki, ciasta i oczywiście spaghetti, które uwielbiam. Sprializer, który nabyłam jakieś trzy lata temu jest niemal w codziennym użytku. W odróżnieniu od sokowirówki porastającej przez ostatnie miesiące kurzem, to niewielkie urządzenie wykorzystuję w 100%. Lubię w nim to, że jest niewielkie, proste w użytku, łatwe do mycia i nie wymaga podłączania do prądu.
Spiralizer zachęca do robienia fantazyjnych sałatek, albo innych warzywnych kompozycji. Dzięki tej maszynce na letnie miesiące zapomniałam o istnieniu pszennego makaronu i zupełnie za nim nie tęsknię;)
Spiralizer zachęca do robienia fantazyjnych sałatek, albo innych warzywnych kompozycji. Dzięki tej maszynce na letnie miesiące zapomniałam o istnieniu pszennego makaronu i zupełnie za nim nie tęsknię;)
Składniki:
- 3 utarte marchewki
- 4 ząbki czosnku
- 1/3 szklanki pokrojonej zielonej cebulki
- 2 szklanki sosu pomidorowego
- 3/4 szklanki wywaru z warzyw (można zastąpić wodą)
- 3/4 szklanki czerwonej soczewicy
- łyżka oleju albo oliwy z oliwek
- 1 i 1/2 łyżeczki suszonej bazyli
- łyżeczka suszonego oregano
- sól, pieprz
- szczypta płatków chilli
- 2 średnie cukinie
Sposób wykonania:
- Na rozgrzanej łyżce oleju albo oliwy podsmażamy pokrojony czosnek i zieloną cebulkę.
- Dodajemy marchew i podsmażamy przez parę minut.
- Zalewamy sosem pomidorowym, dodajemy bazylię, oregano oraz sól, pieprz oraz płatki chilli. Mieszamy.
- Po chwili wsypujemy opłukaną soczewicę i dolewamy wywar z warzyw albo wodę.
- Zmniejszamy ogień i gotujemy całość przez 25-30 minut.
- W międzyczasie robimy makaron z cukinii za pomocą spiralizera albo obieraczki julienne.
- Spaghetti z cukinii podajemy na surowo albo podsmażamy na łyżce oleju z dodatkiem bazyli, oregano i soli.
na podstawie przepisu z bloga minimalistbaker.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz