czwartek, 19 marca 2015

Emergency jam


Idzie wiosna, czuję ją w powietrzu i w niezdrowym wręcz poziomie energii, który zmusza mnie do wstawania bez pomocy budzika o nieludzkiej porze. Z nadejściem wiosny stopniał nie tyle śnieg, (bo tego nie ma już od dawna) co zapas moich domowych dżemów. Co więc robię gdy spiżarka pusta a nadprogramowy czas wywołany pobudką o  godzinie piątej zmusza mnie do działania? Zabieram się za tworzenie dżemu z tego co akurat ,,poniewiera się" po domu. A że nie jest to sezon na typowe dżemowe owoce muszę zadowolić się gnijącym jabłkiem i wszechobecnym w moim domu bananem. ,,Pikanterii" mojej mieszance postanowiłam dodać za pomocą kilku suszonych moreli i nasion chia.
Do tego oczywiście domowa bułka i śniadanie ,,wiosennego maniaka" gotowe:)

Składniki:

  • pół kilograma dowolnych owoców (u mnie jabłka + banan)
  • 1/4 szklanki cukru  (można zastąpić syropem klonowym albo innym słodem)
  • 2 łyżki nasion chia
  • kilka suszonych owoców albo orzechów włoskich

Sposób wykonania:

Owoce myjemy, obieramy i kroimy na kawałki. Wkładamy do garnka razem z bakaliami i zasypujemy cukrem. Gotujemy na wolnym ogniu około 15-20 minut albo do czasu gdy uzyskają pożądaną konsystencję. Dodajemy nasiona chia i gotujemy jeszcze 2 minuty. Kiedy dżem wystygnie przekładamy go do słoika. Przechowujemy w lodówce do dwóch tygodni albo zamrażamy.




2 komentarze:

  1. dżemy z chia są genialne - mają idealną konsystencję i są jeszcze zdrowsze :) uwielbiam z truskawkami, ale na to musimy poczekać do Maja, no chyba, że wykorzystać mrożone - polecam! :)

    OdpowiedzUsuń