Nadchodzi zima, więc najwyższa pora rozpocząć sezon na grzańca. Przyznam, że grzane wino zawsze było moim ,,zimowym pocieszycielem", towarzyszyło mi w długiej i ponurej drodze do wiosny. Jednakże w tym roku postanowiłam do czasu Sylwestra ,,zerwać" ze swoim alkoholowym przyjacielem. Z mojego ,,rozwodu" z napojami zawierającymi alkohol zrodziło się pytanie: czym zastąpić mój ulubiony zimowy napój? Z pomocą przyszedł mi sok odnaleziony w sklepie zwany ,,Grzańcem zimowym". Jeśli nie masz ochoty na abstynencje, zawsze możesz dodać do niego rum albo inny alkohol.
Składniki:
- 2 szklanki napoju grzaniec zimowy
- 2 plastry cytryny
- 2 plastry pomarańczy
- kora cynamonu
- 4 goździki
- gwiazdka anyżu, szczypta kardamonu (opcjonalnie)
Plastry owoców oraz przyprawy wkładamy do garnka i zalewamy napojem. Doprowadzamy do wrzenia na umiarkowanym ogniu.
Poniżej przepis na tradycyjnego grzańca.
Grzaniec tradycyjny
Składniki:
- 2 szklanki wytrawnego wina
- plaster cytryny
- 2 plastry pomarańczy
- łyżka cukru waniliowego
- 3 łyżki cukru brązowego albo białego
- kora cynamonu
- 3 goździki
- gwiazdka anyżu (opcjonalnie)
Plastry owoców, przyprawy oraz cukier włożyć do garnka i zalać winem. Zagotować na umiarkowanym ogniu. Zmniejszyć gaz do minimum i gotować przez około 10 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz