piątek, 21 października 2016

Niskokaloryczne i szybkie czekoladowe babeczki

Należę do osób, które miewają problem z nadmiernym spożyciem cukru. Choć jego konsumpcja nie objawia się u mnie nadwagą (może dlatego, że uwielbiam ruch), to jednak potrafi on uprzykrzyć moje życie w inny sposób. Przede wszystkim pozbawia mnie energii, co przy braku słońca i chłodzie tegorocznej jesieni, jest wręcz niedopuszczalne. Robię więc wszystko, żeby cukier nie rabował mnie z chęci do życia. Ze zdziwieniem odkrywam, że można cieszyć się deserem (może nie codziennie, ale jednak;)) i pozostać przy zdrowych zmysłach. Można zjeść muffina i wstać rano bez przekleństwa na ustach, wyjść na przeciw codziennym problemom, systematycznie ćwiczyć i nawet robić sobie weekendowe samotne półmaratony. No tak, ale droga do ,,oświecenia'' była długa i męcząca. Jej najdłuższy odcinek nazywał się frustracja. Oczywiście nadal zdarzają się ciężkie chwile, ale nie są one codziennością. 
Opracowałam sobie pewien system, a jego wdrażanie rozpoczęłam od zaakceptowania tego jaka jestem. Mam słabości, którym lubię się poddawać, a walka z nimi generuje chorobliwe pokłady niezadowolenia. Dlatego zamiast eliminować słodycze całkowicie postanowiłam pozostawić je w moim życiu w zdrowszym wydaniu i rzecz jasna zredukowałam częstotliwość ich występowania. Wyeliminowałam też wszelkie łakocie pochodzące ze sklepu- petardy, kosmosy, clify i inne takie wegańskie cuda omijam szerokim łukiem, zresztą ich ceny w kraju-raju skutecznie mnie do nich zniechęcają;) Staram się pamiętać, że producenci jedzenia (które często na to miano nie zasługuje), dodają cukier do wszystkiego. Chleb, musztarda, sos pomidorowy, ketchup, wszelkiego rodzaju sosy i dressingi, jogurty, masła orzechowe, mleka roślinne (szczerze-lista nie ma końca) ZAWIERAJĄ CUKIER! Dlatego wyżej wymienione dodatki do PRAWDZIWEGO JEDZENIA ograniczam do minimum. Codziennie robię wszystko, żeby jeść jak najwięcej świeżych warzyw i owoców. W tej dziedzinie z pomocą często przychodzą mi koktajle, w których sprytnie przemycam dużo szpinaku, jarmużu i wiele owoców. Przyznam, że spadek temperatury czasem zniechęca mnie do picia zimnych smoothie, jednak świadomość tego co  dają mi one w zamian (ENERGIA, ODPORNOŚĆ, BRAK NIEPOHAMOWANEJ OCHOTY NA SŁODYCZE) najczęściej wygrywa. Kolejna sprawa- przestałam żłopać kawę bez opamiętania. Nie oznacza to, że zrezygnowałam z porannego kofeinowego kopa- ten nadal pozostał w harmonogramie dnia, ale kolejne zostały zastąpione przez yerba mate i inne herbaciane energetyki. Pamiętam też o witaminach. Mój jesienno- zimowy zestaw to przede wszystkim witaminy z grupy B oraz witamina D w połączeniu z magnezem, wapniem i cynkiem. Mój związek z alkoholem też uległ znacznemu ochłodzeniu, wręcz zapanowała w naszych stosunkach zima i mam nadzieje, że ten chłód akurat szybko się nie skończy. 
Jak widać sprawa nie jest prosta, żeby cieszyć się okazjonalnym wypiekiem trzeba sporo się napracować, jeszcze więcej wyeliminować, ale warto trochę pocierpieć i zwalczyć kilka fatalnych nawyków dla ogólnego dobrego samopoczucia i chwili wytchnienia z domowym wypiekiem. 
Poniższe babeczki, jeśli nie wchłoniemy wszystkich na raz, są świetną alternatywą dla mniej zdrowych, bądź kupionych w sklepie słodyczy.



Składniki:
(12 babeczek)
  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 1/2 szklanki kakao o obniżonej zawartości tłuszczu
  • 2 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 1/3 szklanki cukru (można zastąpić ksylitolem)
  • 2 i 1/2 banana
  • 3/4 szklanki niesłodzonego mleka sojowego
  • 2 łyżki płynnego oleju kokosowego

Sposób wykonania:

  1.  W misce łączymy mąkę, kakao, sodę oczyszczoną i sól.
  2. W blenderze albo malakserze miksujemy banana z cukrem, mlekiem sojowym oraz olejem kokosowym.
  3. Zmiksowane mokre składniki wlewamy do suchych i dokładnie mieszamy.
  4. Masę umieszczamy w formie na muffiny wyłożonej papierowymi wkładami.
  5. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 20-25 minut.

Wartość odżywcza 1 babeczki:

Energia- 122,6 kcal
Białko- 3,7g
Tłuszcz- 2g
Węglowodany- 22,4g
Błonnik- 1,6g

Odwiedź moją nową stronę www.dietetycznarownowaga.com
 

Konsultacje dietetyczne:
  • stacjonarne                   
  • mobilne
  • on-line 
 Jadłospisy 7 i 14-dniowe

Porady

Przepisy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz