środa, 18 lutego 2015

Jak upiec chleb bez mąki?



Przyznam, że długo ,,dojrzewałam" do zrobienia tego chleba. Zniechęcały mnie obco brzmiące składniki takie jak psyllium seed husks (co w języku polskim brzmi równie tajemniczo i występuje pod nazwą babka płesznik), silikonowa forma, której nie miałam ochoty nabywać, ani skomplikowana, jak mi się wydawało, procedura pieczenia. Excuses, excuses, excuses... Wolałam ugniatać tradycyjny chleb, który najczęściej okazywał się sromotną porażką. 
Zachęcona dobrym samopoczuciem wywołanym chwilowym porzuceniem glutenu, postanowiłam upiec to cudo, które z tradycyjnym chlebem nie ma nic wspólnego. Bułeczki, bagieteczki i chlebusie, to moja słabość. Poranek ze świeżym pieczywem i kawą, ma dla mnie niemal filmowy klimat, więc jak tu nie ulegać mącznym pokusom. Nie chcę całkowicie demonizować chleba, szczególnie polskiego, który w odróżnieni od amerykańskiego pieczywa, jest pyszny i  zdrowy. Jeszcze nie zdążyliśmy uczynić z niego zmodyfikowanego genetycznie frankenwypieku. Mieszkając w Stanach miałam wrażenie, że  tyje od samego patrzenia na wyroby piekarskie.  Prawdopodobnie wiele osób ma na swoim sumieniu ,,nadużywanie" tego przysmaku, co nie sprzyja ani naszej tali, ani dobremu samopoczuciu.
Nie wiem czy Life-Changing Loaf of Bread, ma właściwości odmieniające nasz los, ale na pewno jest warty wypróbowania i pozwala cieszyć się doskonałym smakiem bez wyrzutów sumienia i skutków ubocznych.
Wymówki, jak się okazało, były nieuzasadnione. Babkę płesznik można znaleźć w aptece bądź sklepie ze zdrową żywnością (ja użyłam czegoś co nazywa się Błonnix Vital i ma w swoim składzie 20% procent babki jajowatej), forma silikonowa jest zbędna a proces pieczenia jest dziecinnie prosty.
Dla tych, którzy chcą uniknąć babki płesznik i nasion chia, odsyłam do bloga Jadłonomia, można tam znaleźć uproszczoną wersję tego chleba.



Składniki:

  • szklanka nasion słonecznika
  • 1/2 szklanki nasion lnu
  • 2 łyżki zmielonych nasion lnu
  • 1/2 szklanki orzechów laskowych albo migdałów
  • 1 1/2 szklanki płatków owsianych
  • 2 łyżki nasion chia 
  • 3 łyżki babki płesznik
  • łyżeczka soli
  • łyżka syropu klonowego albo innego słodu
  • 3 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego
  • 1 1/2 szklanki wody

Sposób wykonania:


Suche składniki wsypujemy do miski, zalewamy mokrymi i dokładnie mieszamy. Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy do niej masę i wygładzamy spodem łyżki. Odstawiamy na co najmniej 2 godziny. 
Chleb pieczemy w temperaturze 175 stopni przez 20 minut. Po tym czasie wyjmujemy go z formy za końce papieru do pieczenia, odwracamy (choć myślę, że można to pominąć) i układamy bezpośrednio (albo na papierze do pieczenia) na kratce w piekarniku. Pieczemy przez kolejne 30-40 minut. Przed pokrojeniem czekamy aż chleb całkowicie wystygnie... co może okazać się wyzwaniem;)

Przepis pochodzi ze strony www.mynewroots.org


3 komentarze:

  1. uwielbiam dużooo chrupać, także takie 'pieczywo' jak najbardziej mile widziane :) i tyle w nim zdrowia!
    uwielbiam Twoje zdjęcia - za każdym razem tak świetne tła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Daria ! Niezwykle miło czytać Twoje komplementy :)

      Usuń