Jakoś ostatnio ogarnęła mnie tęsknota za amerykańskimi bagels, a że ich zakup został nieco utrudniony przez moją obecną lokalizację, postanowiłam zmierzyć się z ich zrobieniem sama. Nie wiem czy to zasługa polskiej mąki i świeżych drożdży, ale w smaku wyszły idealne, czego nie mogę powiedzieć o nieudolnych kształtach. No ale, to moje pierwsze wypieki tego rodzaju, więc nie spodziewajmy się cudów, a zresztą perfekcjonizm to podobno choroba, więc wszystko jest w normie;)
Jeśli tak jak ja, zamiast imprezować-gotujecie, a wyrabianie ciasta jest czynnością, która Was relaksuje, amerykańskie bagels można zaliczyć do idealnych weekendowych rozrywek.
Składniki:
- 20-25 g drożdży
- łyżka cukru
- 1 1/4 szklanki ciepłej ale nie gorącej wody
- 3 1/2 szklanki mąki do chleba
- łyżeczka soli
- sezam, mak, len, gruboziarnista sól do posypania
Sposób wykonania:
- Drożdże i cukier zalać połową szklanki wody i odstawić na kilka minut.
- W dużej misce umieścić mąkę z solą. Wlać rozpuszczone drożdże , mieszać stopniowo dodając resztę wody.
- Ciasto wyrabiać przez około 10 minut.
- Lekko natłuścić dużą miskę i umieścić w niej ciasto na godzinę.
- Ciasto, które powinno podwoić swoją objętość, podzielić na 8 kawałków i nadać im owalny kształt.
- Za pomocą palca w środku każdej kulki utworzyć dziurkę i delikatnie rozciągać ciasto tak by przybrało pożądaną formę. Gotowe bagels ułożyć na blaszce i odstawić na 10 minut.
- Ugotować wodę w dużym garnku. Zmniejszyć ogień i zanurzą ciasto we wrzątku, po minucie odwrócić i gotować przez kolejną minutę.
- Bagels umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posypać sezamem, lnem, makiem albo solą.
- Piec przez 20 minut w temperaturze 220 stopni.
,,Ideał" ze sklepu |
O w mordę! Zawsze chciałam zrobić bajgle! Jeszcze nie zaparzałam drożdżowego ciasta :D Na zachowanie kształtu powinno pomóc umieszczenie ich na pergaminie i zanurzanie jak w przypadku pączków-gniazdek.
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na takie domowe bajgle, także z przyjemnością skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńrobię w weekend!
OdpowiedzUsuń