czwartek, 7 maja 2015

Kawowe smoothie


Przez ostanie kilkanaście lat dzień bez kawy nie występował w moim życiu. To zadziwiające, gdyż potrafię zrezygnować z wielu rzeczy, byłam w stanie porzucić produkty zwierzęce, umiem odmówić sobie alkoholu, czasem chleba, a nawet mojej wielkiej miłości- słodyczy. Kawa natomiast jest czymś, bez czego obejść się nie potrafię. Ten aromatyczny napój pomaga mi otwierać oczy nawet wtedy, kiedy wydaje mi się to wręcz niemożliwe. Jej picie jest częścią mojego porannego rytuału, a rezygnacja z niej byłaby dla mnie psychicznym i fizycznym wyzwaniem . Wygląda na to, że można mnie nazwać caffeine junkie. 
Parę dni temu moja perspektywa na temat kawy uległa lekkiemu przeistoczeniu pod wpływem artykułu opublikowanego na stronie www.vegnews.com. Gdzie mój, jak mi się wydawało, niezdrowy nałóg został ukazany w odmiennym świetle. Wyniki najnowszych badań dowodzą, że mój ulubiony napój może zapobiegać nowotworom dzięki zawartej w nim dużej dawce antyoksydantów- polifenoli, co więcej może też zapobiegać cukrzycy typu drugiego, a nawet demencji czy chorobie Parkinsona. 
Po tej optymistycznej lekturze przestałam mieć wyrzuty sumienia, że nie rozpoczynam dnia od mieszanki jarmużu z bananem. Choć pomyślałam, że czasem warto połączyć jedno z drugim i tak powstało kawowe smoothie.


 Składniki:

  • mała filiżanka espresso
  • szklanka mleka roślinnego najlepiej z orzechów laskowych
  • mrożony banan
  • łyżeczka kakao
  • łyżka syropu z agawy
  • cynamon
Wszystkie składniki blendujemy.  

Odwiedź moją nową stronę www.dietetycznarownowaga.com
 

Konsultacje dietetyczne:
  • stacjonarne                   
  • mobilne
  • on-line 
 Jadłospisy 7 i 14-dniowe

Porady

Przepisy



3 komentarze:

  1. dawno nie piłam takiego kawowego koktajlu, a przydałaby mi się taka dawka energii rano przed maturami, także wypróbuję którego dnia :) dzień bez kawy to dzień stracony :D

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne zamiast porannej tradycyjnej kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też lubię kawę, ale raczej po południu do ciasta niż rano :)

    OdpowiedzUsuń