wtorek, 28 października 2014

Domowe mleko sojowe



Było o tym, że mleko jest be, że utrudnia życie zwierzętom i nam. Już słyszę ten lament, że to nie prawda, że bez mleka wypadną nam zęby, połamią się kości a my dostaniemy załamania nerwowego bo jak tu pić kawę, jeść płatki śniadaniowe, nie wspominając o spożyciu sera, który razem z winem to niemal idealni psychoterapeuci . Tylko czy ta kazomorficzno-alkoholiczna terapia rozwiązuje nasze problemy, czy może w jakimś stopniu je wywołuje?
Może na chwilę warto dać odetchnąć krowie i spróbować np. wykorzystać soję. Na szczęście polskie sklepy zaczynają myśleć o weganach i uczulonych na laktozę. Co prawda daleko im do postępowych zachodnich spożywczaków , na pułkach których można znaleźć tak rozmaite , niedrogie i pyszne roślinne mleka, że zastanawiają mnie ludzie, którzy po nie nie sięgają . Bo kto na przykład nie ma ochoty spróbować mleka z konopi?
Niestety za to co odmienne, musimy zapłacić wyższą cenę, jeszcze nie nadszedł czas zrównania cen mlek roślinnych z mlekiem krowim, chyba też żaden polski producent nie odważył się zainwestować w ten biznes i wszystko czym dysponują sklepy zostało sprowadzone do nas z zagranicy. Na szczęście nawet sklepy takie jak Biedronka czy Rossmann poszły po rozum do głowy i mają w swoim asortymencie roślinną alternatywę w przystępnej cenie. Jeśli dysponujemy skromnym budżetem , nie chce nam się chodzić do sklepu , bądź unikamy przetworzonej żywności, możemy podjąć próbę zrobienia mleka roślinnego w domu.
Zacznijmy od soi bo to mleko jako pierwsze trafiło do wegańskiego repertuaru , jest źródłem pełnowartościowego białka i witamin z grupy B.
Zabierzmy się do pracy.
 

Składniki:

  • Szklanka soi
  • 6-8 szklanek wody
  • Sól i cukier do smaku
  • Opcjonalnie :wanilia, cynamon, kakao


Przygotujmy także :
  • Sitko
  • Gazę
  • Duży garnek
  • Blender albo robot kuchenny 
 
Sposób wykonania:

1.     Soję umyć i umieścić w dużej misce, zalać wodą. Odstawić na 8-12 godzin. Zmienić wodę co najmniej raz. Soja powinna podwoić swoją objętość . Po namoczeniu dobrze wypłukać.
2.     Jeśli mamy czas i ochotę możemy postarać się usunąć zewnętrzną powłokę z ziaren soi , aby to zrobić zalewamy soję wodą i trzemy ją w rękach aż zewnętrzna skorupka zacznie odchodzić. Później umieszczamy ziarna z powrotem w wodzie i delikatnie mieszamy.  Zewnętrzne skorupki zaczną unosić się nad soją co ułatwi i usuwanie.
3.     Następnie soję odcedzamy i stopniowo blendujemy . Umieszczamy jedną szklankę ziaren w blenderze i zalewamy 2-3 szklankami wody. Miksujemu około 3 minut. Na garnku umieszczamy sito a na nim gazę. Zmiksowaną soję wylewamy na sito .Po odcedzeniu łapiemy końce gazy i dokładnie wyciskamy sojową pulpę. To samo powtarzamy z pozostałymi ziarnami.
4.     Garnek z gotowym mlekiem stawiamy na niewielkim ogniu i gotujemy mieszając od czasu do czasu przez 20 minut. Pilnujemy by mleko nie wykipiało. Do gorącego napoju dodajemy sól, cukier i pozostałe składniki, jeśli decydujemy się ich użyć.
5.     Po wystygnięciu mleko przechowujemy w lodówce nie dłużej niż tydzień.


         


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz